5 sposobów na jedzenie w Sewilli

0
274
Rate this post

Także w Hiszpanii można zawsze skorzystać ze znanej na całym świecie sieci barów. Lepiej jednak wybrać się gdzieś, gdzie podają jedzenie nieco bardziej lokalne. Oto pięć wartych uwagi miejsc w Sewilli.

Warto spróbować czegoś z ryb. No i typowych hiszpańskich tapas. Warto także wybrać się na lody i na coś bez mięsa. Oto pięć sposobów na jedzenie w Sewilli.

El Rezón, Plaza Blas Infante, Puebla del Rio

Niech będzie – pierwsze miejsce leży poza Sewillą. Jednak można się tam dostać w dwadzieścia minut. Warto poświęcić tyle czasu, żeby spróbować specjalności zakładu – kaczki z ryżem (albo odwrotnie). Po hiszpański nazwa tego dania to: arroz con pato.

Ile trzeba zapłacić? Za cały talerz – 8 euro. Do tego można wziąć małże albo pieczone papryczki z krewetkami jako przystawkę. Tyle, że wtedy cena posiłku będzie wyższa.

La Huerta 9, Plaza de los Terceros

To miejsce dla tych, którzy lubią warzywa. Jak sama nazwa wskazuje (la huerta to po hiszpańsku ogródek warzywny) właśnie takie potrawy są tam oferowane. Wegetarianie mogą znaleźć w La Huerta krokiety wolne od mięsa z pesto albo kalafiorem zamiast niego.

Tapas (czyli różne rodzaje przystawek) kosztuje w La Huerta 2-3 euro. Zestaw dla dwóch osób z napojami to wydatek około 20 euro. Można oczywiście wydać więcej, jeśli ktoś  ma ochotę. Obok znajdują się inne knajpki z podobnym menu.

Heladería La Fiorentina, Calle Zaragoza

W tak ciepłym miejscu jak Sewilla z pewnością każdemu przychodzi ochota na lody. Jednym z tych miejsc, które należy wówczas odwiedzić jest Heladería La Fiorentina. Lody z sokiem pomarańczowym i inne słodkości czekają.

A ceny? Mała gałka kosztuje 2,2 euro, duża – 3 euro. I uwaga: może być tłoczno – kawiarnia została rozpropagowana przez jeden z brytyjskich programów telewizyjnych.

Blanco Cerrillo, Calle Doctor Jiménez Díaz

To ponoć jeden z najstarszych barów w Sewilli. Prosty i bez zadęcia. Można w nim zjeść rybie tapas i lokalną potrawę adobo. Z zewnątrz wydaje się zwykle oblegany (goście lubią posiedzieć przed wejściem), wewnątrz mogą być jednak miejsca. Atmosfera może przypominać nieco nasze bary mleczne (zwłaszcza pokrzykiwania pań serwujących potrawy).

W Blanco Cerrillo można naprawdę tanio zjeść. Tapas kosztuje 1,5 euro, co jest ceną wartą uwagi. Koniecznie trzeba spróbować adobo.

Rancho Pichilín, Matalascañas

Także ten bar nie leży w mieście, ale na plaży. Żeby się tam dostać, trzeba wybrać się na około 2 km spacer z Matalascañas. Albo przejść z okolic Playa Rocío. Dokładna lokalizacja tego miejsca znajduje się tutaj .

Być nad morzem i nie spróbować małży?

Co można zjeść w Rancho? Przede wszystkim produkty rybne, takie jak choco (mątwa) czy coquinas (małe małże). Można spróbować także sardynek.