Grecja posiada wiele ciekawych okolic. Warto przy odrobinie czasu wolnego wybrać się na zwiedzanie tych okolic. Argos (21 tys. mieszkańców) leży naprzeciwko Nafplionu, oddalone zaledwie o 5 km od zatoki. W miejscu starożytnego akropolu (289 m) wznosi się bizantyjsko-wenecko- turecki zamek Larissa, zbudowany na fundamentach z VI w. p.n.e. Droga dojazdowa prowadzi wzdłuż północnego zbocza góry. Około 800 m przed samym szczytem odchodzi od głównego traktu nieco węższa droga, prowadząca do żeńskiego monastyru Genesis tu Christu (klasztor Bożego Narodzenia). Mężczyźni nie mają wstępu. Warte zobaczenia są nowe malowidła ścienne na murze zewnętrznym, przedstawiające historię Bożego Narodzenia od Zwiastowania Najświętszej Marii Pannie aż po ucieczkę do Egiptu. Poniżej zamku jest drugi żeński klasztor, Agfa Marina . W centrum miasta pełno jest deptaków wyłączonych z ruchu samochodowego. W ciszy i spokoju można podziwiać pięknie odrestaurowaną halę targową przy placu, z którym sąsiaduje dworzec autobusowy. Najważniejszy kościół w mieście to Agios Petros, na głównym placu. Przy deptaku łączącym oba te place stoi Muzeum Archeologiczne, prezentujące wspaniałą ceramikę z okresu mykeńskiego, jak również zachowany w całości hełm oraz pancerz chroniący klatkę piersiową z późnego okresu mykeńskiego, dwa uchwyty do rożna w kształcie okrętów wojennych z VIII w . Równie ciekawe są wykopaliska starożytnego miasta przy drodze z centrum do Tripoli. W zadziwiająco dobrym stanie zachowały się fragmenty ruin rzymskich łaźni. Równie wspaniale wygląda, choć nigdy nie był restaurowany, największy teatr starożytnej Grecji, z 81 rzędami miejsc siedzących. Około 100 m za teatrem jest odeon z I w. n.e. Niezwykła osobliwość natury oczekuje turystów w górskiej dolinie Didima, w odległości 500 m od asfaltowej drogi. Specjalny drogowskaz wskazuje utwardzoną polną drogę do Spflea. Już z daleka widać zbocze góry, poddawanej przez wieki silnym procesom krasowym, a na nim – wyraźnie odróżniające się od szarobrązowej skały – brązowe wgłębienie. Droga kończy się na parkingu, ograniczonym z jednej strony drucianą siatką. Tuż za nią jest ogromny krater o głębokości 40 m i średnicy przekraczającej 100 m. W rzeczywistości nie jest to krater, lecz pozostałość po jaskini krasowej, której sufit uległ zawaleniu, a jej dno zarosło krzewami, trawami i drzewami. W pionowo opadających ścianach zbudowano dwie kapliczki. Około 400 m dalej jest inny krater, widziany wcześniej w czasie jazdy samochodem. Jest on wprawdzie większy od sąsiedniego, ale nie robi aż takiego wrażenia 60 km . Nazwa Epidauros kojarzona jest obecnie przede wszystkim ze wspaniałymi spektaklami antycznych dramatów, wystawianymi w najlepiej zachowanym amfiteatrze Grecji. Warte odwiedzin są wykopaliska świątyni Asklepiosa, do której należał również teatr, oraz muzeum. Epidaur był kurortem, do którego przyjeżdżali chorzy z nadzieją powrotu do zdrowia. Po odprawieniu obrzędowych rytuałów i złożeniu obligatoryjnej ofiary kładli się do snu w specjalnej sali, zwanej abatonem.
