Kamczatka – kraina stu wulkanów

0
319
Rate this post

Kamczatka jest półwyspem, należącym do Rosji. Zajmuje powierzchnię około 30 km2 i oddziela Morze Ochockie od Morza Beringa. Ten azjatycki obszar jest miejscem, na którym znajduje się 30 wulkanów czynnych, 50 wulkanów wygasłych oraz gejzery i gorące żródła, tworzące Dolinę Gejzerów w Kronockim Parku Narodowym, który trafił na listy światowego dziedzictwa UNESCO.

Kamczatka położona jest w tzw. pierścieniu ognia. Jest to obszar o dużej aktywności sejsmicznej, w strefie Oceanu Spokojnego. Do najaktywniejszych wulkanów należą Kluczewska Sopka, Żupanowski, Bezimienny, Siwelucz, Kizimen, Płoskij Tołbaczik, Goriełyj. Ich aktywność, której wzrost zanotowano od 2013 roku, stanowi zagrożenie dla ruchu samolotowego oraz klimatu całej Azji.

Niebezpieczny wulkan – Kluczewska Sopka

Jest największym czynnym wulkanem Kamczatki. Każdego roku notuje się 55 mln ton, wypływającej lawy. Wysokość wulkanu sięga prawie 4800 metrów nad poziomem morza. Szczyt góruje nad okolicą, a wydobywający się z krateru dym, robi niezapomniane wrażenie na uczestnikach licznych wypraw. Prawdopodobnie pierwszymi śmiałkami, którzy zdobyli szczyt Kluczewskiej Sopki byli Polacy, bracia Kozyrewscy, na początku XVIII wieku. Niebezpieczeństwa, związanego ze wspinaczką na zbocza wulkanu, nie docenili uczestnicy wyprawy w 1931 roku. Na schodzących jej członków spłynęła lawa, wydobywająca się z licznych bocznych kraterów.

W 2013 roku wulkan zaczął wyrzucać popiół wulkaniczny na wysokość 8 tysięcy metrów. Lawa, spływając po zboczu, roztopiła lodowiec, co spowodowało zatopienie lokalnych dróg. Aktywność wulkanu nie ustaje. W styczniu 2015 roku popiół był wyrzucany na wysokość kilometra, a krater zaczęła wypełniać lawa.

Niszczycielski Płoski Tołbaczyk

Wulkan powstał ponad 6500 lat temu i należy do aktywnych wulkanów tarczowych. W odróżnieniu od stratowulkanów, posiada spłaszczony stożek. Z wnętrza wydobywa się rzadka lawa, a temu zjawisku nie towarzyszą wielkie erupcje. W 1975 roku wyrzut lawy poprzedziły gwałtowne trzęsienia ziemi i niezwykłe zjawiska. W unoszącym się popiele widoczne były błyskawice, a gorący popiół zniszczył las, wyschły okoliczne jeziora.

Ostatnie erupcje nastąpiły od jesienią 2012 roku do 2013 roku. Zniszczeniu uległy bazy badawcze Instytutu Wulkanologii i Sejsmologii, działające przy Rosyjskiej Akademii Nauk. Spłonęły duże powierzchnie lasów w rezerwacie przyrody. Potoko spływającej lawy dotarły na odległość 5 kilometrów, zagrażając osadom ludzkim. Unoszące się gazy i popioły osiągnęły pułap ponad 5 kilometrów. W związku z narastającą aktywnością Płoskiego Tołbaczyka zamknięto nad jego obszarem przestrzeń lotniczą.

Turyści, pomimo zagrożenia, zjeżdżają w okolice wulkanu, by uczestniczyć w pokazie sił natury. Niebezpieczne dla ludności i zwierząt są trujące wulkaniczne wyziewy.

Wulkany, które się budzą

W 2013 roku zanotowano wzmożoną aktywność wulkanu w 2013 roku. Wyrzucone z krateru gazy i pyły wulkaniczne, osiągnęły wysokość ponad 10 kilometrów. Erupcje pyłów powodują ich opad, osiągający 2,5 kg na metr kwadratowy. Drobiny pyłu są wielkim zagrożeniem dla silników przelatujących samolotów. Naukowcy są zdania, że ten kamczacki wulkan niebawem wybuchnie.

Do życia powracają wulkany Karymski, Żupanowski i Bezimienny. Wydostające się z nich gazy wpływają na atmosferę i zmiany temperatury na całej planecie. Aktywność wulkanu Karymskiego trwa nieprzerwanie od 1996 roku.