Santoryn to niewielka wulkaniczna wyspa (zwana Diabelską), która jednak znana jest na całym świecie. Ten mistyczny i tajemniczy zakątek ziemi działa jak prawdziwy magnes na turystów. Jednych przyciągają niesamowite widoki, a drugi burzliwa i wspaniała historia tego miejsca. Co jeszcze atrakcyjnego skrywa Santoryn?
Informacje ogólne
Wyspa Santoryn (gr. Santorini, starożytna Thira/Tera) wraz z kilkoma mniejszymi skrawkami ziemi tworzy archipelag o tej samej nazwie. On z kolei wchodzi w skład większego archipelagu Cyklad. Jej powierzchnia to około 76 kilometrów kwadratowych. Liczba stałych mieszkańców wynosi około 7 tysięcy. Utrzymują się głównie z turystyki.
Współczesna i bardziej popularna nazwa Santorini pochodzi z czasów bizantyjskich, kiedy to patronką wyspy została Święta Irena. Wyspa na przestrzeni wieków przechodziła z rąk do rąk. Ostatecznie w 1821 roku zawisła nad nią właściwa grecka flaga.
Burzliwe dzieje
Wraz z pozostałymi wyspami Santoryn tworzył w przeszłości jedną wyspę o nazwie Strongili (Strongyly). Ona to w wyniku bardzo silnej (uważanej za najpotężniejszą w dziejach) erupcji wulkanu Thera w XVII wieku p.n.e. została zniszczona poprzez niemal kompletne zatopienie. Siła wybuchu była ogromna. Powstała fala tsunami o wysokości 200 metrów oraz chmura popiołów, która zasłoniła dostęp promieni słonecznych na obszarze ponad 300 tysięcy kilometrów kwadratowych. Przez kolejne kilka wieków Santoryn pozostawał niezamieszkany, nim przybyli greccy Dorowie.
Tajemnicze ruiny
Powstający w XIX wieku Kanał Sueski wymagał wielu materiałów budowlanych. Jednym z nich był popiół wulkaniczny z Santorynu. Podczas pozyskiwania go w wiosce Akrotiri natrafiono na pozostałości wspaniałego miasta. Rozpoczęte wtenczas wykopaliska trwają do dnia dzisiejszego. Ich efektem są pozostałości wysoko rozwiniętej cywilizacji należącej do kultury egejskiej. Świadczą o tym 3 kondygnacyjne domy z zachowanymi licznymi i pięknymi freskami. Przedstawiają one najczęściej sceny z życia codziennego. Odnaleziono pozostałości mebli oraz waz minojskich. Domy były przestronne i zbudowane z glinianej cegły. Ściany ich były gipsowane. Ciekawostką są domowe toalety podłączone do systemu miejskiej kanalizacji. W niektórych domach odnaleziono system doprowadzania wody składający się z dwóch rur, prawdopodobnie w jednej płynęła ciepła a w drugiej zimna woda. Wykopaliska potwierdziły istnienie zwartego osadnictwa począwszy od IV tysiąclecia p.n.e. aż do momentu erupcji Thery. W szczytowym okresie starożytne miasto zamieszkiwało kilka tysięcy ludzi i to na obszarze ponad 20ha.
Atlandyta?
Wyspa, starożytna wysoko rozwinięta cywilizacja oraz zamierzchły i potężny kataklizm. Wszystkie te okoliczności sprawiają, że wielu widzi w Santorynie (Strongili) mityczną Atlantydę. Ta hipoteza posiada wielu zwolenników jednak czy jest to prawda? Jedno jest pewne, to wielki magnes przyciągający turystów.
Nie tylko zabytki
Poza starożytnymi zabytkami Santoryn to przede wszystkim wspaniała i charakterystyczna architektura oraz zapierające dech w piersiach widoki. Kontrasty kolorów są niesamowite. Z jednej strony czarny piasek plaży wulkanicznej, tuż obok granatowe wody morza a na szczytach klifów słynne białe domy z niebieskimi kopułami dachów (zapewniają one lepszą cyrkulację powietrza). Obramowania okien i drzwi mają kolor ochry, powoduje to odstraszanie owadów. Nie spotkamy na wyspie szpetnych wieżowców. Wyspiarze dbają o unikalny i klimatyczny styl architektury. Wspomniane wcześniej czarne (czasem czerwone) wulkaniczne plaże to mekka fanów sportów wodnych takich jak narty wodne, kitesurfing oraz windsurfing.
Santoryn posiada bardzo żyzne gleby wulkaniczne. Niestety wyspa cierpi na niedostatek wody (jedno źródełko słodkiej wody) stąd nie są one optymalnie wykorzystywane. Oprócz turystyki dochody mieszkańcom przynosi eksport słodkich pomarańczy, wybornego miejscowego słodkiego wina oraz pumeksu. Na wyspie istnieje odsalarnia wody morskiej. Gospodarstwa domowe powszechnie korzystają z kolektorów słonecznych.
Turystyczne porady i istotne miejsca
Santoryn jak i sąsiednie wyspy archipelagu posiadają bardzo dobrą bazę noclegową. Na miejscu poruszamy się transportem kołowym oraz mamy do dyspozycji muły i kolejkę linową. Na wyspę dotrzemy promem. Regularnie kursują one zarówno z Grecji lądowej jak i innych wysp. Koszt promu z Krety to około 30 euro od osoby. Poza stolicą Firą warto odwiedzić pozostałe miejscowości takie jak Kamari, Perissa, Akrotiri i Pirgos. W Kamari warto zobaczyć bizantyjski kościół Paraghia Episkopi oraz odwiedzić dwukilometrową plażę. Pirgos to jedna z najstarszych wiosek, słynie z krętych uliczek. Wszędzie natomiast znajdziemy bary, tawerny i restauracje. Mieszkańcy Santorynu podobnie jak i wszyscy Grecy uwielbiają biesiadować do późnych godzin. W menu dominują z racji położenia owoce morza. Jeśli szukacie niezapomnianych wrażeń oraz pragniecie poczuć się jak na końcu świata to wybierzcie Santoryn. Ta wyspa to gwarancja udanych wakacji.