Wyspa Muzeów w Berlinie

0
166
Rate this post

Od Bizancjum, przez Ołtarz Pergamoński aż po malarstwo impresjonistyczne – Wyspa Muzeów w Berlinie warta jest odwiedzin. Zwłaszcza, że można to zrobić stosunkowo niedrogo. Sprawdźcie!

W środku największej metropolii w naszej części Europy leży wyspa. Na wyspie znajduje się katedra, odbudowywany zamek oraz muzea. Wiele muzeów. Na tyle dużo, na tyle ważnych, że miejsce nazywa się – Wyspą Muzeów. Żeby odwiedzić to miejsce, nie trzeba wiele.

Taniej do i niedrogo w Berlinie

Do Berlina dostać się można za kilkadziesiąt złotych rejsowym autobusem, a na miejscu znaleźć przyzwoity nocleg, za który także trzeba będzie zapłacić około 60-80 zł od osoby (więcej informacji znaleźć można tutaj). A muzea?

Tutaj sprawa jest bardziej skomplikowana. Na razie powiemy, że aby odwiedzić wszystkie, wystarczy 34 euro. O tym jednak później.

Skąd wzięły się muzea na wyspie?

Najpierw wyjaśnijmy, skąd w ogóle wzięło się takie miejsce. Początek to propozycja archeologa Aloysa Hirta. W 1797 roku wystąpił z odczytem, w którym wysunął pomysł budowy publicznego muzeum z Berlinie, w którym można by zaprezentować najlepszą pruską sztukę. Rządzący wówczas Prusami Fryderyk Wilhelm II przyklasnął idei.

Hirt zaprojektował wstępnie budynek przy znanej ulicy Unter den Linden. Tyle, że właśnie zaczynała się epoka napoleońska, w której przez Prusy przetoczył się walec historii. Do pomysłu wrócono w 1822 roku. Muzeum zaprojektował Schinkel, a dobór arcydzieł nadzorował von Humboldt. Ostatecznie, w 1841 roku, Fryderyk Wilhelm IV zdecydował, że przekaże na cele sztuki i nauki wyspę na Szprewie – do tej pory pełniącą funkcje rezydencjalne.

Muzea na wyspie budowano przez sto lat. Pierwsze, zwane starym (Altes Museum) powstało w 1830 roku. W 1930 roku ostatecznie ukończono Muzeum Pergamońskie, w którym znajduje się legendarny Ołtarz i Brama Isztar. W 1999 roku Wyspa Muzeów trafiła na listę UNESCO.

Wyspa Muzeów krok po kroku

No właśnie – co konkretnie można zobaczyć w pięciu muzeach znajdujących się na wyspie? Na to pytanie trudno odpowiedzieć jednym zdaniem. Każde z nich prezentuje inne zbiory – od sztuki Bizancjum po niemiecką rzeźbę dziewiętnastowieczną. Po kolei więc.

Altes Museum – Grecja, Rzym, Etrusja

Najstarsze z muzeów mieści się w neoklasycystycznym budynku postawionym w latach 1823-1830. Konstrukcja sama w sobie warta jest uwagi ze względu na proporcje i kolumnadę. Więcej – tutaj.

Chociaż muzeum pomyślano, jako miejsce prezentacji zbiorów Hochenzollernów, od początku XX wieku prezentowane są w nim zabytki antyczne. Sztuka grecka od X do I w p.n.e., ale także rzymska i etruska – to główne atrakcje muzeum.

Neuses Museum – zobaczyć Nefretete

Nowe muzeum, przebudowane w latach dziewięćdziesiątych z zewnątrz niespecjalnie się wyróżnia. Co innego w środku. To tam obejrzeć można słynne popiersie Nefretete, legendarnej egipskiej faraonki.

Bo też Neuses Museum to przede wszystkim Egipt: od czasów Starego Królestwa aż po ostateczny upadek państwa za czasów Kleopatry. Oprócz zabytków egipskich można tam zobaczyć pokój Heinricha Schliemanna, odkrywcy Troi i specjalną wystawę poświęconą mitologii nordyckiej.

Alte Nationalgalerie – malarstwo i rzeźba

Zupełnie inny klimat panuje w Starej Galerii Narodowej. To tam obejrzeć można arcydzieła romantyków i impresjonistów. Są wśród nich Caspar David Friedrich, Manet czy Monet.

Oprócz nich oglądać można także dzieła wczesnych modernistów, takich jak von Menzel, Liebermann i Corinth. Łącznie w galerii znajduje się 1800 obrazów i 1500 rzeźb.

Bode Museum – od Bizancjum po numizmaty

Mieści się w niezwykle charakterystycznym miejscu – na cyplu oblewanym przez Sprewę, w neobarokowym budynku. Jego sylwetkę można zobaczyć na wielu zdjęciach z Berlina. Nic dziwnego – charakteryzuje się wyjątkowym urokiem. Więcej możecie przeczytać m.in. tutaj.

Wewnątrz zobaczyć można kolekcję sztuki bizantyjskiej, numizmatyczną oraz obrazy z Gemäldegalerie. Zbiory są szczególnie ciekawe dla tych, którzy mało wiedzą o Bizancjum i jego historii. Z kolei zbiory monet to jedna z najważniejszych tego rodzaju kolekcji na świecie – jest ich tam łącznie 4 tys.

Pergamon Museum – Ołtarz Zeusa z Pergamonu

I wreszcie Muzeum Pergamońskie, najmłodsze, choć już osiemdziesięcioletnie. Zbudowane specjalnie po to, by pomieścić dwa zabytki – Ołtarz Pergamoński (oryginał) i Bramę Isztar (rekonstrukcję). Zamiast je opisywać, lepiej je pokazać:

Ołtarz Zeusa z Pergamonyu (fot. Raimond Spekking)

Oprócz Ołtarza i Bramy w Muzeum Pergamońskim oglądać można zbiory sztuki greckiej i rzymskiej (m.in. pełną bramę na rynek w Milecie z roku 100 n.e.) oraz zabytki Bliskiego Wschodu od Babilonu do Islamu.

Czas na bilety – Berlin WelcomeCard

Czas na konkrety – czyli obiecane wcześniej bilety. Można oczywiście odwiedzać każde z muzeów osobno. Za wejściówki do Altes Nationalgalerie trzeba zapłacić 8 euro. Do Altes Museum – 10 euro, a do Bode Museum – 8 euro. Z kolei bilety do Neues Museum i do Muzeum Pergamońskiego kosztują po 12 euro. Łącznie za wszystkie trzeba by zapłacić 50 euro.

Można zdecydować się na korzystniejsze rozwiązanie i kupić tzw. Berlin WelcomeCard. To swoisty bilet zbiorowy, uprawniający do wejścia do wszystkich muzeów na wyspie, a także do przejazdu komunikacją publiczną w Berlinie (strefy A i B – więcej o transporcie w Berlinie piszemy w osobnym artykule). Posiadacz karty ma także zniżki na wejściówki do innych instytucji, np. Pałacu w Charlottenburgu. Karta kosztuje 34 euro.

Jeśli ktoś zdecyduje się na weekendową wyprawę do muzeów Berlina, za noclegi, bilety autobusowe i wejściówki zapłaci łącznie około 350-400 zł. Niewiele, biorąc pod uwagę to, co można tam zobaczyć.