Życie jak w Splicie, czyli relaks w zabytkowej scenerii

0
226
Rate this post

Split to oczywiście relaks nad morzem. Ale także wciągające zabytki. Co warto wiedzieć o tym miejscu i czego się spodziewać?

Mamy lazurowe morze, malownicze skały i pomarańczowe dachówki. Do tego wysoką temperaturę i drinki z palemką w zasięgu ręki. W zasadzie można powiedzieć, że Split to wakacyjny ideał. Nic dziwnego, że każdego roku przyjeżdżają tam tysiące osób. Jak, za ile i po co konkretnie?

Dwie godziny lotu

Split jest jednym z ciekawszych miejsc na mapie Chorwacji. Słynie z ciekawych zabytków, bogatej kultury i tętniącego życiem portu. Aby się tutaj dostać, wystarczy wsiąść w samolot i po niespełna dwóch godzinach (wylot z Warszawy) wylądować na tutejszym lotnisku.

W sezonie można dostać się do Splitu już za ok. 350 zł. Regularnie latają tam takie linie jak: Eurolot, LOT, Lufthansa, Norwegian, a z Londynu także (od niedawna) Wizz Air. Ceny kształtują się od ok. 400 zł do ok. 750 zł za bilet.

Na miejscu można wypożyczyć samochód. Średnio kosztuje to ok. 25 euro za dobę.

Autokarem lub samochodem

Coraz więcej biur podróży oferuje także przejazdy autokarowe. Cena takiej podróży w sezonie przy otwartym bilecie powrotnym (bez precyzowania dokładnie daty powrotu) to ok 440 zł. Dojazd zajmie ok 20 godzin.

Zdecydowanie jednak większość Polaków preferuje dojazd do Chorwacji własnym samochodem. Jest to rozwiązanie szczególnie korzystne dla mieszkańców południowej Polski, którzy do Chorwacji mają niewiele dalej niż nad polskie morze. W tym wariancie do wyboru są dwie trasy.

Krótsza (licząc od Katowic około tysiąc km) ale także droższa przez Czechy, Austrię, Słowenię bądź dłuższa (z Katowic ok. 1200 km) ale tańsza (bez tak wielu opłat za korzystanie z autostrad) przez Słowację i Węgry.

Winiety kontra godziny

Decydując się na przejazd trasą przez Czechy, Austrię i Słowenię warto zapoznać się z aktualnymi cenami winiet. Miejscem, w którym być może nasza cierpliwość zostanie wystawiona na próbę znajduje się w Słowenii. To Maribor, gdzie spotykają się turyści z zachodniej Europy podążający na wypoczynek w Chorwacji różnymi drogami. Bywa tłoczno. Ze Słowenii należy jechać trasą E59 do Chorwacji, dalej autostradą A2 do Zagrzebia i stąd A1 w kierunku Splitu.

Trasa omijająca płatne drogi wiedzie przez Węgry. Może zająć nawet 17 godzin. Kierować się należy na Brno, dalej do Bratysławy, Budapesztu skąd autostradą nr 16 i potem drogą E71 dojeżdżamy do granicy z Chorwacją i kierujemy się do Zagrzebia. Do Splitu doprowadzi nas autostrada A1.

Pytanie na miejscu: gdzie spać?

Nie ma większego problemu ze znalezieniem miejsca noclegowego w Chorwacji. Państwo to w dużej mierze opiera się na turystyce, w sezonie letnim wielu mieszkańców opuszcza swoje domy, by je wynajmować gościom.

Wśród turystów wybierających się do Chorwacji można zauważyć dwie tendencje. Jedni rezerwują pokoje, apartamenty bądź domki wcześniej na pośrednictwem licznych stron w sieci. Apartament dla 4 osób na 7 dni można w sezonie wynająć już od ok. 2 tysięcy zł. Pojedyncza noc w pensjonacie to koszt ok. 25 euro.

Druga grupa miłośników wypadów do Chorwacji preferuje tak zwany wyjazd w ciemno. Jadą i gdy jakieś miejsce szczególnie ich zaciekawi, tam szukają noclegu. Można w ten sposób znaleźć fajne miejsce za zdecydowanie mniejsze pieniądze. Ale można także trafić na spartańskie warunki. Ryzyko jest wpisane w ten sposób szukania noclegów. Z drugiej strony wpadki zdarzają się coraz rzadziej. Turystyka w Chorwacji prężnie się rozwija. Coraz więcej gości z Niemiec, Włoch, Anglii wymusiła na Chorwatach podniesienie standardu zaplecza noclegowego.

Czas na urlop, czas na relaks

Jako zabytkowe miasto Split przyciąga miłośników starożytnej architektury, licznych zabytków, miejsc typowo rozrywkowych. Do tego dochodzi urokliwy port i ciekawe połączenie wód Adriatyku z miejscowymi górami. Słowem: miejsce idealne na wypoczynek połączony ze zwiedzaniem.

A w Splicie jest co oglądać. Najsłynniejszą budowlą jest Pałac Dioklecjana. Wokół niego koncentruje się stare miasto. Sam pałac powstał na przełomie III i IV wieku, wielokrotnie był przebudowywany, co nie zmieniło jednak jego rzymskiego charakteru. Na uwagę zasługuje tutejsza zamkowa wieża, świątynia Jupitera, a także kolumny stojące wzdłuż tutejszych ulic.

Miłośnicy zwiedzania z pewnością docenią także inne pałace, takie jak Pałac Grisogono-Cipci, na uwagę szczególnie zasługuje barokowy Pałac Cindro jak i późnogotycki Pałac Papalic.

Archeo na każdym rogu

Warto także odwiedzić Żelazną Bramę, w bezpośrednim sąsiedztwie znajduje się statua rzymskiej bogini zwycięstwa Nike. Tutejszy ogród pozwala zapoznać się z pozostałościami po wierzy obronnej i wartowni.

Osoby lubiące zwierzać muzea także znajdą coś dla siebie. Jest tutaj Muzeum Archeologiczne, jedno z najstarszych w Chorwacji, jest Skarbiec splickiego Ratusza, Muzeum Etnograficzne, Muzeum Nauk Przyrodniczych, Muzeum Marynarki, Muzeum Miejskie. Średnia cena wstępu to ok. 10 kun.

Atrakcje w okolicy Splitu

Miejsce, które warto poznać i zobaczyć jest oddalona o 5 km od Splitu Salona. W tym rodzinnym mieście Dioklecjana cały czas swoją funkcję spełnia akwedukt z czasów rzymskich. Są tutaj także pozostałości po chrześcijańskim cmentarzu, mieści się bazylika i amfiteatr mogący pomieścić 20 tys. widzów.

Warto także wybrać się nieco dalej do oddalonego o 30 km Trogiru. To niezwykle urokliwe miasteczko znajduje się na liście UNESCO. Położone jest na maleńkiej wyspie połączone z lądem mostem, pełne jest wąskich urokliwych uliczek, pełnych kawiarni i ogródków. Na uwagę zasługują tutejsze lody. Gałka jest jak dwie standardowe, dlatego trzeba rozsądnie wybierać ich ilość.

Wśród wycieczek w okolicy Splitu warto rozważyć wizytę w Parku Narodowym „Krka” i zaplanować tutaj całodzienny pobyt. Przy okazji można zobaczyć inne ciekawe chorwackie miasto jakim jest Szybenik. Zdecydowanie najdalej, bo ok. 200 km, jest do Dubrownika. Jadąc tam warto mieć ze sobą paszport zamiast dowodu osobistego, gdyż trzeba będzie przekroczyć granicę z Bośnią i Hercegowiną.

Dodatkowe przydatne informacje

Obowiązującą walutą w Chorwacji są kuny. Można także płacić w euro, ale tu można stracić na przeliczniku. Zdecydowanie lepiej w takiej sytuacji płacić kartą. Chorwacki jest językiem podobnym do polskiego, jest szansa, że dogadamy się bez uciekania się do niemieckiego czy angielskiego.

Warto poznać ten kraj i wybrać się tutaj swoim samochodem, cena paliwa jest bardzo podobna jak w Polsce. Aktualne ceny można śledzić także tutaj. O ile zakupy w sklepach wychodzą drożej niż w Polsce, o tyle ceny w restauracjach są zbliżone. Nikt nie wie, z czego wynika taka sytuacja.

Decydując się na wizytę w tym kraju własnym samochodem, bądź wypożyczając auto warto pamiętać, że obowiązuje tutaj całoroczny obowiązek jazdy z włączonymi światłami. Nie ma tutaj także taryfy ulgowej dla prowadzących pod wpływem alkoholu. Dopuszczalna ilość alkoholu w organizmie wynosi 0,0 promila.

Nie ma większego problemu z poznawaniem kraju na własną rękę. Dobrze rozwinięta jest sieć komunikacji autobusowej. W zależności od odległości, przewoźnika, bilety kosztują od kilku do kilkuset kun. W Splicie, jak w każdym dużym mieście funkcjonuje dworzec autobusowy.