Polska na weekend – Białystok

0
272
Rate this post

Hen daleko, pod białoruską granicą, na odległym Podlasiu, leży Białystok..

Ale czy na pewno tak odległy? Okazuje się, że tylko w naszych głowach, bo to sympatyczne miasto leży niecałe 2,5h jazdy pociągiem od Warszawy. Jest więc świetną destynacją na weekend, by oderwać od codzienności i nabrać dystansu.

Zaskoczyło nas przede wszystkim jak schludnym i zielonym miastem jest Białystok. Nawet nie dysponując samochodem a jedynie siłą własnych nóg i nawet w czasie jesienno-zimowej pluchy ma wystarczająco dużo do zaoferowania na szybki citybreak w polskim wydaniu.

Po ogarnięciu biletów biletów na pociąg, kolejnym punktem jak zawsze jest nocleg. Tu udało nam się znaleźć na Nocelgowo.pl idealny apartament – Cozy Loko. Czysty, przestronny, prześlicznie urządzony i w ścisłym centrum, blisko rynku.

Stąd łatwo i szybko dotarliśmy do wszystkich miejsc, które planowaliśmy odhaczyć na naszym krótkim wypadzie:

  • Pałac Branickich – z Muzeum Medycyny i Farmacji – za bilet normalny zapłaciliśmy 20 zł, a w zamian za to mieliśmy okazję zobaczyć nie tylko eksponaty mającego tu swoją siedzibę Uniwersytetu Medycznego, ale także pałacowe piwnice i pomieszczenia. A już na pewno nie można zaniedbać spaceru po pałacowym ogrodzie, który jest ogólnodostępny.Rezerwat Las Zwierzyniecki – dzika ostoja w środku miasta. Świetne miejsce spacer, czy też dla tych bardziej aktywnych, na bieganie czy nordic walking.
  • Bazylika Mniejsza pw. św. Rocha – na pewno idąc od dworca w stronę centrum nie przegapicie jej, gdyż góruje nad miastem swoją białą sylwetką i wygląda równie interesująco na zewnątrz jak i w środku.
  • Bazylika Mniejsza Wniebowzięcia NMP – zwłaszcza jego późno-renesansowa cześć
  • Pomnik Wielkiej Synagogi – niemy świadek dramatycznych wydarzeń z czasów II Wojny Światowej
  • Katedralna cerkiew pw św. Mikołaja Cudotwórcy

Wałęsając się w pobliżu UMB, trafiliśmy do uroczego sklepu z pamiątkami Sljedzik, w którym wzbogaciliśmy naszą kolecje magnesów na lodówkę o tytułowego białostockiego sljedzika.

Natomiast wszystkim wygłodniałym możemy ze spokojem sumienia polecić wizytę w restauracji Babka, gdzie pyszne dania kuchni kresowej można popić kwasem chlebowym lub, co ważne dla tych bardziej zmarzniętych, grzanym winem.

Białymstokiem nie będą też na pewno zawiedzeni miłośnicy nocnego życia, ponieważ jak na studenckie miasto przystało, okolice rynku obfitują w różnego rodzaju puby i kluby… a także kebaby 🙂

A to wszystko dopiero początek – znajdujące się w tamtych rejonach Polski Biebrzański Park Narodowy, Narwiański Park Narodowy czy Białowieża a także przebiegające przez te okolice szlaki rowerowe Green Velo gwarantują, że jeszcze wrócimy w te okolice. Następnym razem przy bardziej sprzyjającej aurze, aktywniej i na dłużej.