Słowacja – gorące źródła w Oravicach

0
28
Rate this post

Słowacy potrafią dbać o turystów, nawet jeśli pochodzą oni z Polski. Kiedy kilka lat temu odwiedziliśmy to miejsce po raz pierwszy przyszło nam zanurzać swe boskie ciała w niewielkim, obskurnym basenie w silnie żelazowej wodzie, której zapach przyprawiał o zawrót głowy. Kilkugodzinne „odmakanie” powodowało, iż stroje kąpielowe przybierały na trwałe barwy koloru, który pomimo, iż zachwalany w piosence Ryszarda Rynkowskiego jako ulubiony przez kobiety nasuwał jednakże nieco inne skojarzenia…
W swoim obecnym kształcie Meander Park to część większej inwestycji, której zakończenie planowane jest na rok 2007. Ideą budowy parku było wykorzystanie podziemnych wód geotermalnych bogato występujących w tej okolicy i rosnąca popularność tego rodzaju wodolecznictwa.

Wody w Oravicach wypływają z głębokości 161 metrów i są tak gorące, że do wykorzystywania ich dla celów kąpieliskowych muszą być schładzane. Są to wody wysoko zmineralizowane, sodowo-wapienno-magnezowo-siarkowe z dużą zawartością żelaza. Wody w Oravicach mają bardzo dobre właściwości lecznicze i wykorzystywane są do balneoterapii. Ciepła woda działa relaksacyjnie na mięśnie i pomaga w zwalczaniu wszelkiego rodzaju bólu. Szczególnie właściwości wód z tego rejonu wykorzystywane są do leczenia chorób układu nerwowego, chorób reumatycznych oraz nerek i układu moczowego. Ponieważ tutejsze wody zawierają również sporo magnezu i litu można zaznać w nich ukojenia dla nerwów skołatanych stresującym życiem w naszym kraju.

Udostępniony dla turystów teren parku składa się jak na razie z budynku głównego, w którym znajduje się część organizacyjno-konsumpcyjno-relaksacyjna, oraz niewielkiej części zagospodarowanego terenu na jego zewnątrz. Na razie czynne są dwa główne baseny, które podzielone są na wewnętrzną i zewnętrzną część, a dzięki połączeniu ich tzw. „przepływką” pora roku nie ma większego znaczenia dla korzystających z kąpieli. Największą powierzchnię (512 metrów kwadratowych) zajmuje basen z wodą oczyszczoną z żelaza, a zatem pozbawioną wątpliwych walorów zapachowych i kolorystycznych, o temperaturze 36 stopni Celsjusza. W samym basenie jest sporo dodatkowych atrakcji w postaci podwodnych i nawodnych biczy wodnych, jacuzzi, grzybów wodnych itp., jednakże miejsca te okupowane są niemal przez cały czas i dostanie się do nich graniczy niemal z cudem.
Mniejszy basen (80 metrów kwadratowych) wypełniony jest naturalną wodą pochodzącą bezpośrednio ze źródła podziemnego, zatem korzystają z niego jedynie prawdziwi amatorzy żelazowych kąpieli. Na zewnątrz znajduje się duża zjeżdżalnia dla dorosłych (tzw. rura) oraz brodzik dla dzieci z grzybkiem wodnym i również niewielką zjeżdżalnią.

Tuż obok budynku głównego trwają zaawansowane prace przy budowie wyciągu narciarskiego. Być może trasy narciarskie w tym rejonie Słowacji nie należą do imponujących, jednakże możliwość wygrzewania się w gorących źródłach traktowana jako swoisty rodzaj Apres Ski po całym dniu „białego szaleństwa”  z pewnością warta jest rozważenia.
Oravice udowadniają, że dary dary natury można, a nawet trzeba wykorzystywać dla celów przydatnych ludzkości i przy zachowaniu zdrowego rozsądku działalność taka wcale nie musi odbywać się ze szkodą dla środowiska. Gdyby tylko polscy budowniczy chcieli to w końcu zrozumieć to już teraz i my mielibyśmy własne parki z wodami geotermalnymi, gdyż ku zaskoczeniu w Polsce takich wód też nie brakuje.

Dojazd
Wioska Oravice położona jest w odległości 12 km od granicy polsko-słowackiej (przejście graniczne Chochołów – Suha Hora). Do granicy dostać się można skręcając z „zakopianki” w Nowym Targu na drogę w kierunku Czarnego Dunajca. Po dojechaniu do Chochołowa należy skręcić w prawo według znaków do przejścia granicznego. Po przekroczeniu granicy w Suhej Horze dojechać należy do miejscowości Vitanova (4 km od granicy) i skręcić w lewo za drogowskazem. Z tego miejsca do Meander Park i gorących źródeł pozostaje jedynie 8 kilometrów.
Alternatywną drogą jest dojazd z Rabki do granicy w Chyżnem; po przekroczeniu granicy i przejechaniu kilkunastu kilometrów w miejscowości Trstena należy skręcić na Vitanova i dalej jak w przypadku dojazdu z Suhej Hory.