Obecne stulecie niemal od swojego początku jest czasem licznych niepokojów, nękających ludzi w różnych stronach świata. Cywilizacyjny postęp powinien kierować ludzkość w stronę spokojniejszych czasów. Niestety, jak chyba nigdy wcześniej terroryzm przybiera zasięg globalny. To właśnie człowiek jest sam dla siebie największym zagrożeniem. W ciągu ostatnich lat doszło co prawda do kilku naprawdę poważnych katastrof naturalnych. Wiele z nich łączy się jednak również mniej lub bardziej pośrednio z działalnością człowieka. Jednym z niewielu rzeczy, który jako ludzkość jeszcze nie zepsuliśmy, są ruchy płyt tektonicznych oraz wulkany. Nie zniszczyliśmy ich, ponieważ nie mamy takiej mocy. One natomiast regularnie przypominają nam, że na tej planecie mimo wszystko mamy niewiele do powiedzenia. Stanięcie w obliczu tak wielkich i niezależnych od nas sił natury, sprawia że czujemy się mali. Jednocześnie jednak daje szansę poczuć się trochę spokojniej. Zatem dzisiaj kilka słów o jednym z tych żywiołów, mianowicie o wulkanach. Ludzie żyją w ich cieniu w różnych zakątkach świata i to od tysięcy lat. Niektórzy zapłacili za to najwyższą cenę. Większość jednak na co dzień nie tylko względnie spokojnie żyje sobie w okolicy wulkanów, ale jeszcze korzysta z ich dobrodziejstw. Ziemia na ich zboczach jest bardzo żyzna, więc uprawiać można nawet bardzo wymagające odmiany roślin. Cieszą się również osoby zawodowo związane z turystyką. Wielu podróżujących specjalnie jedzie do miejsc, w których znajdują się mniejsze lub większe wulkany. Chcą stanąć oko w oko z tak wielką potęgą, a podświadomie przypomnieć sobie również, że niewiele rzeczy zależy w życiu od samego człowieka. Świetnym przykładem połączenia wulkanów oraz turystyki są Hawaje, czyli archipelag złożony z ponad stu trzydziestu wysp wulkanicznych. Powstały one na skałach utworzonych po erupcji wulkanów. Najbardziej popularne wyspy przyciągają turystów z całego świata, a wśród nich znajdują się również najwyżsi urzędnicy oraz gwiazdy. O Hawajach słyszał każdy, niestety nie każdy zna ich wulkaniczne pochodzenie. A szkoda, ponieważ to właśnie dzięki wulkanom archipelag ten powstał, a także stale się zmienia. Hawaje znane współczesnym przez przyszłe pokolenia mogą być kojarzone jedynie ze zdjęć. Oczywiście na skutek kolejnych wybuchów powstają kolejne fragmenty archipelagu. Niemniej jednak on sam się zmienia. Odwiedzając Hawaje, warto zatem nie tylko wylegiwać się na plaży czy bawić w pięknych kurortach. Dobrze jest również poznać tamtejsza kulturę, a od rdzennej ludności dowiedzieć się przynajmniej kilku faktów o historii tego wyjątkowego w skali światowej miejsca. Nie bez powodu tamtejszy Park Narodowy Hawai’i od niemal trzydziestu lat znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Także w połowie lat osiemdziesiątych miał miejsce wybuch największego hawajskiego wulkanu, mianowicie Mauna Loa. Dwa lata temu po niemal trzydziestu latach ponownie zaczął on wykazywać większą aktywność sejsmiczną. Czy Hawaje są zatem miejscem niebezpiecznym? Naukowcy podkreślają, że wobec siły natury człowiek wciąż pozostaje w znacznym stopniu bezradny. Niemniej jednak postęp naukowy umożliwił już dosyć dokładne obserwacje zjawisk sejsmicznych i gromadzenie danych, na podstawie których wiele zjawisk można przewidzieć odpowiednio wcześniej. Zatem wypoczynek na Hawajach jest bezpieczny, a z pewnością niezwykle przyjemny. Jak wspomniano może być również bardzo pouczają. Wybierając się na wakacje, wielu Polaków w tym roku postanowiło jednak zostać w Polsce. Do wyjazdu zniechęciły ich liczne zamachy terrorystyczne w Europie i Afryce. Szkoda że rodacy nie pomyśleli o trochę dalszym wypadzie. Hawaje są cudowne i warto zapłacić trochę więcej za bilet, by znaleźć się w raju na ziemi. Niewiele jest takich miejsc na świecie. Tak pięknych, ale również tak unikatowych pod względem ukształtowania terenu i przeszłości geologicznej.
