Zamki we Francji: ile trzeba wydać, żeby je obejrzeć

0
230
Rate this post

Postaci historyczne, takie jak Mazarin czy Katarzyna Medycejska, wybitna architektura i przegląd stylów architektonicznych od wczesnego średniowiecza po czasy Ludwika XIV. Oto francuskie zamki. Konkretnie i bez austriackiego gadania.

Mazarin i Nostradamus, Anna Austriaczka i Katarzyna Medycejska. Dla kogoś, kto uwielbia zabytki, zamki i pałace (tak, jak część autorów piszących do tego serwisu) region centralny we Francji wydaje się być jeśli nie ziemią obiecaną, to na pewno jej wysuniętą kolonią. Mamy tam nie tylko słynne zamki w dolinie Loary, ale także wiele innych, jak choćby Château de Maintenon. Kto chciałby się tam wybrać, powinien jednak przygotować trochę pieniędzy. Ile konkretnie?

Autostradą w stronę zachodzącego słońca

Najprostszym sposobem na dotarcie do centrum Francji jest jazda autostradą prosto na zachód. Po drodze problemów być raczej nie powinno. Jedyne, co może odstraszać, to odległość. W sumie ponad 3 tys. km w obie strony.

W naszych kalkulacjach dodaliśmy do nich nieco ponad 700 km, które trzeba przejechać na miejscu. Łącznie mamy więc bez mała 4 tys. km do przejechania. Za ile?

Do wyliczeń przyjęliśmy standardowe, średnie zużycie paliwa na poziomie 6 litrów. Do tego cena benzyny we Francji (95 oktan, bezołowiowa). W sumie: 1,6 tys. zł. Ponieważ we Francji przejazd autostradami jest płatny, trzeba do tego wyniku dodać kolejne 300 zł (autostrada spod niemieckiej granicy do Paryża kosztuje przykładowo 26,6 euro).

A gdyby wybrać się samolotem? Wówczas do ceny biletu (nie oszukujmy się, trzeba zapłacić przynajmniej 250 zł od osoby) trzeba dodać koszty dojazdu miejscową komunikacją. Sam przejazd z lotniska Beauvais do Paryża to koszt 30 euro od osoby w dwie strony. Podobną kwotę trzeba przyjąć jako minimum na dojazdy do poszczególnych zamków.

Noclegi na miejscu: kolejne wydatki

Dojazd to jedno, noclegi drugie. Francja, jak większość krajów rozwiniętych, do tanich nie należy. Żeby przenocować w okolicy Orleanu (leży mniej więcej pośrodku regionu, który nas interesuje), trzeba wydać co najmniej 130 zł za noc (dla dwóch osób). Tyle kosztuje nocleg w motelu sieci Premiere Classe o przyzwoitym standardzie.

Za pokój w hotelu albo kwaterę prywatną trzeba zapłacić znacznie więcej. W serwisie booking.com znaleźć można oferty zaczynające się od 200 zł za noc dla dwóch osób. Podobnie w z założenia tańszym aribnb.pl.

W zależności od wyboru i oczekiwań na noclegi trzeba więc będzie wydać od 700 do 1000 zł, jeśli wyjazd będzie trwał tydzień. Łącznie uzbierało się więc już ponad 2,5 tys. zł. A to jeszcze nie koniec.

Bilety wstępu: trzeba płacić

Do każdego zamku trzeba kupić bilety wstępu. To oczywistość, jednak w naszym rachunku należy je uwzględnić. Ile konkretnie trzeba zapłacić?

Za wstępy do pięciu wybranych przez nas zamków łącznie około 80 euro. Dla dwóch osób. W przypadku rodziny cena będzie wyższa. Nie dwukrotnie jednak, ponieważ dzieci korzystają ze zniżek. Konkretne informacje przy konkretnych zamkach.

Łączne koszty sięgają w tym momencie niecałych 3 tys. zł dla dwóch osób. Do tego dochodzi jedzenie. Ile może kosztować? Pisaliśmy o tym wcześniej.

Château de Maintenon: słynna właścicielka

Kiedyś żona poety, potem guwernantka królewskich bękartów, w końcu poślubiona w tajemnicy żona Ludwika XIV, najpotężniejszego władcy przełomu XVII i XVIII stulecia. Madame de Maintenon jawi się jako postać z bajki. A jej zamek?

Powstał początkowo w XII wieku, jednak za czasów słynnej Madame gruntownie go przebudowano w stylu barokowym. We wnętrzach zwiedzać można apartamenty królowej, sypialnię Króla Słońce a także zaprojektowane w różnych stylach salony. Wycieczka obejmuje również pokoje powstałe w XIX wieku. Wystrój wnętrz inspirowany jest oczywiście Wersalem.

Wejściówki kosztują 7,5 euro bez przewodnika i 9 euro z przewodnikiem. Dzieci płacą 3 euro.

Château de Culan: z czasów Filipa II

W odróżnieniu od pałacu Madame de Mainenon, ten zamek to prawdziwy przedstawiciel średniowiecza. Jego gwałtowna historia pokazuje też, że we Francji nie zawsze było sielankowo. Zbudowany z drewna, został zburzony w X w. Odbudowany, został zniszczony w czasie wojny między Filipem II a królem Anglii Henrykiem II w 1188 r. Po raz kolejny odbudowany między XII a XV stuleciem. W zamku odbywały się liczne wystawy min. Picassa.

Dziś utrzymany w świetnym stanie jest własnością Jean-Pierre’a Marquisa i Eduarda Marquisa (ojca i syna). Można go zwiedzać od Wielkanocy do końca Października. W lipcu i sierpniu organizowane są średniowieczne turnieje przy świetle pochodni.

Château Sully-sur-Loire: Anna Austriaczka i Mazarin

To jeden ze słynnych zamków nad Loarą. Charakteryzuje się bardzo ciekawym położeniem – na wyspie na środku małego jeziora. Mury wyrastają wprost z wody. Wybudowany w XIV wieku, przebudowany w 1602 r. Dzieli się na dwie części – donżon i Mały Zamek. W zamku schronili się w czasie Frondy kardynał Mazarin i królowa Anna Austriacka.

Wejściówki kosztują 6 euro, dla dzieci 3 euro. Z przewodnikiem cena rośnie do 7 i 3,5 euro. Dzieci do lat sześciu wchodzą za darmo.

Château de Chaumont-sur-Loire: zamek Nostradamusa

Powstał w X wieku by chronić miasto Blois. Spalony na rozkaz Ludwika XI, odbudowany na przełomie wieku XV i XVI. Od 1560 roku własność Katarzyny Medycejskiej. To tam królowa spotykała się z Nostradamusem. Od lat trzydziestych XX wieku własność państwa. Ten zamek uważany jest przez wielu za najbardziej elegancki we Francji.

Żeby zwiedzić zamek i wziąć udział w słynnym festiwalu ogrodów, trzeba kupić bilet za 15,5 euro dla dorosłych i 11 euro dla dzieci w wieku od 12 do 18 lat. Dzieci od 6 do 11 roku życia płacą 5,5 euro, a młodsze – wchodzą za darmo. Samo zwiedzanie zamku kosztuje odpowiednio 10, 6 i 4 euro. Zamek jest zamknięty od Bożego Narodzenia do Nowego Roku.

Château d’Usse: gotyk i renesans w jednym

Ostatni z pięciu zamków ma historię sięgającą czasów normańskich. Przez lata był własnością słynnych hrabiów Blois. Zrujnowany, został odbudowany w XV wieku. Jego późniejsza historia to seria bankructw właścicieli, problemów z długami i powiązań z dworem królewskim. Ostateczny kształt został mu nadany w czasach renesansu, zamek łączy więc motywy z tego okresu z wcześniejszym gotykiem.

Wejściówki kosztują 14 euro w przypadku dorosłych, 4 euro dla dzieci od 8 do 16 roku życia. W przypadku grup zorganizowanych cena spada do 8 euro, a kierowca i przewodnik wchodzą za darmo.