City-Break Dublin: przeloty, transport, atrakcje

0
194
Rate this post

Ciekawe muzea i intrygujące zabytki. Skomplikowana historia oraz dobra infrastruktura. City break w Dublinie może być ciekawym pomysłem na spędzenie kilku dni poza domem. Dla chętnych przygotowaliśmy konkretną ściągę.

Choć Dublin kojarzy się większości głównie z emigracją zarobkową, jest to także ciekawe miejsce na krótki wypad turystyczny. Tym atrakcyjniejszy, że stolica Irlandii skomunikowana jest z Polską dogodnymi połączeniami lotniczymi. Oto kolejna nasza propozycja: city break w Dublinie.

Jakie loty do Dublina?

Gdyby chcieć dostać się do Dublina samochodem, trzeba by przejechać ponad 2,2 tys. km, skorzystać przynajmniej dwukrotnie z przeprawy promowej i ogólnie stracić masę czasu. Od mniej więcej dekady jednak stolica Irlandii jest całkiem nieźle połączona z Polską komunikacją samolotową.

Z wszystkich portów lotniczych latają do Dublina jakieś linie. Ryanair oferuje loty z Warszawy, Lublina, Poznania, Gdańska, Bydgoszczy, Łodzi, Wrocławia, Rzeszowa, Krakowa, Katowic a nawet Szczecina. Ceny biletów w większość nie przekraczają 200 zł w jedną stronę, a w przypadku wielu linii trafić można na ciekawe promocje.

Przykładowo, lecąc Ryanem do Dublina na pierwszy weekend października 2013 r. kupić można bilet w obie strony za 178 zł. Z Katowic można jesienią polecieć w obie strony za niespełna 168 zł.

Jak dojechać z lotniska do Dublina?

Port lotniczy w Dublinie leży w pewnej odległości od miasta. Do centrum jest stamtąd dobre 10 km. Warto więc wiedzieć, czym można ten dystans pokonać.

Tak, jak w większości przypadków, także lotnisko w Dublinie połączone jest z miastem liniami autobusowymi. Opcji jest kilka, większość podobnych. Przykładowo, autobus Airlink 747 jedzie z portu lotniczego do głównej stacji autobusowej w mieście. Odjeżdża spod obu terminali (w przypadku terminalu nr 2 sprzed sklepu Spar). Bilet w jedną stronę kosztuje 6 euro, powrotny – 10 euro. Autobusy odjeżdżają co kwadrans, począwszy od 6 rano aż do 23.30. Pierwszy autobus na lotnisku rusza o 5. Szczegółowy rozkład tutaj.

Czym jeździć po Dublinie?

Ta sama firma, która wozi pasażerów na lotnisko obsługuje także linie w mieście. Na stronie http://www.dublinbus.ie/en/ znaleźć można wszystkie informacje dotyczące poszczególnych tras. Bilet jednodniowy na wszystkie linie kosztuje 6,9 euro w przypadku dorosłego. Bilet trzydniowy – 15 euro. Za jeden przejazd trzeba zapłacić 5 euro w przypadku karty pre paid i aż 5,7 euro gdy ktoś płaci gotówką.

W sprzedaży są także bilety rodzinne. Te jednodniowe, bez limitu podróży przeznaczone dla dwojga dorosłych i do czwórki dzieci (do lat 16) kosztują 11,5 euro. Za 17,7 euro można kupić bilet, który będzie obowiązywał nie tylko na autobusy, ale także na kolej miejską.

W irlandzkiej stolicy, oprócz autobusów, jeżdżą także wagoniki kolei. DART czyli Dublin Area Rapid Transit to system połączeń kolejowych na terenie miasta i okolic. Przejazd z centrum na dalekie, północne przedmieścia kosztuje 5,2 euro. Bilet trzydniowy – 21,6 euro. Więcej o kolejce poczytać można tutaj.

Co zwiedzić w Dublinie?

Tak jak w wielu innych krajach, także w Irlandii najważniejszym miejscem, w którym skupia się energia, kultura i atrakcje, jest stolica kraju. Dublin to średniowieczne zabytki i bogate muzea (National Gallery i National Museum). Ale uwaga: w ostatnich dekadach centrum miasta zostało znacznie przebudowane – pojawiły się w nim nowoczesne budynki, hotele i centra handlowe.

Co konkretnie zobaczyć w Dublinie? Na pewno Grafton Street, najważniejsza arteria handlowa miasta. Zaczyna się nieco kiczowatą rzeźbą z brązu przedstawiającą popularną bohaterkę piosenek Molly Malone pchającą swój wózek z koszami.

Trinity College i północna część miasta

Należy także obejrzeć Trinity College, zespół budynków uniwersyteckich. Ufundowany przez królową Elżbietę I miał na celu zapobiec kształceniu Irlandczyków na katolickich uniwersytetach we Francji i w Hiszpanii. Kościół katolicki zabraniał studiów w Trinity College aż do 1970 roku. Same budynki to świetny przykład brytyjskiej architektury monumentalnej.

W przeciwieństwie do Grafton Street ulica O’Conella to szeroka arteria zaczynająca się tuż za mostem o tej samej nazwie. To główna ulica północnej części miasta. Wzdłuż niej stoją liczne pomniki i wysokie budynki. Przypomina nieco paryskie bulwary. Z kolei przy Dawson Street warto obejrzeć Mansion House, w którym rezydowali brytyjscy gubernatorzy, a w 1919 roku proklamowano deklarację niepodległości Irlandii.

James Joyce oraz Jan bez Ziemi

Zwiedzając miasto warto także wybrać się na Parnell Square na północy. W jego okolicy znajduje się centrum kulturalne poświęcone Jamesowi Joycowi.

Warto odwiedzić dubliński zamek przy Dame Street. Pierwszą twierdzę postawił w tym miejscu król Jan bez Ziemi w jakiś czas po normańskiej inwazji na wyspę. Dzisiejsze zabudowania pochodzą głównie z XVIII wieku. Bilety kosztują 4,5 euro, jednak w środy można zwiedzać za darmo.

Muzea i galerie w Dublinie

Ciekawym miejscem są tzw. Collins Barracks. To dawne koszary, które były symbolem panowania Brytyjczyków nad Irlandią. To także największy największy w Europie plac do musztry. Obecnie w dawnych barakach znajdują się galerie National Museum’s Decorative Arts Collection. Uwaga: wejście jest bezpłatne.

Bogate zbiory ma także Galeria Narodowa (National Gallery). Prezentowane są w niej dzieła artystów europejskich i irlandzkich. Są wśród nich Velazquez, Vermeer czy Caravaggio. Jest też głowa Bono. Także tę galerię zwiedzać można za darmo.

Muzeum Narodowe (National Museum) to zbiory znacznie obszerniejsze. Jest w nim sztuka prehistoryczna z fascynującym, ogromnym złotym kołnierzem na czele (Gleninsheen Collar). Są zabytki ery wikingów i czasów średniowiecznych. To niezłe miejsce aby poznać fascynującą i skomplikowaną historię Irlandii. Także to muzeum nie pobiera opłat za odwiedziny.