Lindos to niewielkie miasteczko położone na wschodnim wybrzeżu Rodos, w południowej części wyspy. Miasto położone jest nad Lindosbrzegiem przepięknej zatoki u stóp akropolu, jednej z najważniejszych budowli w całej Grecji. Białe zabudowania domów z ogródkami na dachach, brak ruchu samochodowego w mieście, liczne stragany, a przede wszystkim dostojnie trwający nad miastem akropol powodują, iż jest to miejsce, które podobało nam się na całej wyspie najbardziej. Spacerując po Lindos warto kontemplować każdą chwilę chłonąc atmosferę nieskrępowanego luzu, niczym niezmąconą ciszę. Chyba, że damy się ponieść fali turystów, których w sezonie przemieszcza się tędy nawet 10 tysięcy dziennie. Aby zwiedzić Lindos samochód należy zaparkować na jednym z parkingów usytuowanych wokół miasta i ruiny akropolu w Lindospieszo udać się do centrum. Parkingi są częściowo płatne, częściowo wolne od opłat. Dostęp z parkingów do miasteczka jest błyskawiczny; do centrum jest blisko. W całym miasteczku znajdują się znaki wskazujące drogę na akropol. Samo podejście na wzgórze trwa około 15 minut i nie jest specjalnie męczące. Wstęp na teren akropolu to wydatek rzędu 6 Euro od osoby dorosłej. Zarówno miasteczko, jak i akropol trzeba bezwględnie odwiedzić. W Lindos po obu stronach wąskich uliczek znajduje sięw Lindos dominują wąskie uliczki cała masa straganów i kramów, na których dominują kiczowate towary; jest tu więc cała masa obrazów, obrazków, pocztówek, chust, malowideł ściennych itd itp. Wszędzie praktycznie jest to samo. Grecy wychodzą chyba z założenia, że natłok straganów z taką samą ilością towaru spowoduje, że w końcu turyści ulegną namowom naganiaczy (na szczęście niezbyt nachalnych) i dokonają zakupu czegokolwiek. My sami, będąc negatywnie nastawieni do zakupienia czegoś zupełnie nieprzydatnego zostawiliśmy w Lindos 50 Euro…Interesujzatoka Lindos widziana z akropoluącym doznaniem jest także podejście na akropol; pnąc się w górę zauważyć można wspaniałe widoki na zatoki oraz na samo Lindos. Ze szczytu akropolu (wspaniale odrestaurowane kolumny doryckie) rozciąga się doskonały widok na całą okolicę, a Lindos sprawia wrażenie jeszcze mniejszego miasta, aniżeli jest nim w rzeczywistości. Lindos, a szczególnie akropol, najlepiej jest odwiedzić rano; od wczesnych godzin południowych narasta tam bowiem taki tłum, że aby dostać sie na wzgórze należy często oczekiwać w kolejce na przejście wąskimi przesmykami drogi; w miasteczku przejście wąskimi uliczkami staje się wtedy wręcz niemożliwe. O ile wypad do miasta Rodos może budzić watpliwości z uwagi na jego ogrom i panujący tam hałas, o tyle Lindos trzeba koniecznie zobaczyć.