Porty lotnicze północnych Włoch

0
36
Rate this post

Dzięki tanim liniom lotniczym naładowane zabytkami miasta i malownicze krajobrazy prowincji północnych Włoch dostępne są od ręki. Oto krótki przewodnik po tamtejszych portach lotniczych.

Alpy przy granicy z Austrią i Szwajcarią, malownicze zatoczki Ligurii i Wenecja (wystarczy to jedno słowo, po co przymiotniki), a do tego miasta, w których renesansowe pałace sąsiadują z barokowymi kościołami, a całość znajduje się tuż obok starożytnych wykopalisk. Od Mediolanu do Bolonii i od Wenecji po Como – północne Włochy to masa atrakcji.

Jak się do nich dobrać? Najszybciej – lecąc samolotem. Tyle, że porty lotnicze w północnych Włoszech także są zróżnicowane. Dlatego stworzyliśmy krótki przewodnik, który ułatwi orientację w tym terenie skomplikowanym jak relacje między tamtejszymi, możnymi rodami.

Mediolan Bergamo: miasto i góry

Leży 45 kilometrów od Mediolanu i jest mniejszym z portów lotniczych obsługujących to miasto (główny to Malpensa). Jego inna nazwa to Orio al Serio lub Il Caravaggio (jak znany malarz). Z Polski dolecieć można tam min. z Gdańska, Katowic i Krakowa, Warszawy i Wrocławia. Sezonowo także z Poznania.

Do Mediolanu można się stamtąd dostać na kilka sposobów. Najtaniej lowcostowym połączeniem autobusowym OrioShuttle. Bilet na kurs do dworca centralnego w Mediolanie kosztuje około 5 euro. Osobna linia kursuje do Bergamo i Monzy (znanej min. z toru Formuły 1). Czas podróży do Mediolanu to 50 minut, odjazd: co pół godziny.

Można także skorzystać z autobusów międzynarodowego przewoźnika Terravision. Także w tym przypadku przejazd do centrum Mediolanu kosztuje około 5 euro. Autobusy odjeżdżają co 20 minut rano i co pół godziny później. Odjazdy z dworca autobusowego na lotnisku. Uwaga: lepiej być kwadrans przed odjazdem.

Kto chce, może zostać w Mediolanie, kto ma inne plany – ruszyć dalej. Przykład: z dworca centralnego można się dostać do górskiej Doliny Aosty (z przesiadkami, 3,5 h, 15 euro).

Wenecja-Treviso: zobaczyć Wenecję

Na lotnisko Canova lata z Wrocławia sezonowo Ryan. Ponieważ leży tylko 20 km od Wenecji, to niezła opcja dla tych, którzy chcieliby obejrzeć to właśnie miasto. Ze względu na niewielkie odległości można potraktować je jako punkt wypadowy do zwiedzania Padwy czy wyprawy w Dolomity.

Lotnisko Canova nie robi wrażenia

Do Wenecji najłatwiej dostać się autobusem ATVO. Bilet do lądowej dzielnicy tego miasta kosztuje 7 euro (od 2 do 9 – po 6,5 euro, a powrotny 13 lub 12,5 euro). Kto chce może od razu kupić bilet na taksówkę wodną (łącznie 25,5 euro). Rozkład tutaj.

Koleją z Mestre można dotrzeć aż do Brixen w Tyrolu Południowym, a stamtąd w piękne Dolomity. Pociąg jedzie 3,5 godziny, trzeba się przesiąść (w Weronie). Koszt biletu: 35 euro

Bolonia Guglielmo Marconi Airport: brama do zwiedzania

Nazwany imieniem genialnego wynalazcy włoskiego pochodzenia leży w zasadzie tuż obok Bolonii. Do miasta jest stamtąd 6 km. Z Polski dolecimy tam z Krakowa, Wrocławia i Warszawy. Pytanie, co dalej?

Pasażerowie Ryana odbierają i nadają bagaże na wschodnim terminalu. Ci, którzy lecą tylko z bagażem podręcznym idą na check-in do głównego terminala. Oba połączone są darmowym autobusem BLQ.

Do Bolonii dojechać można autobusem ATC. Przystanek końcowy to dworzec główny. Bilet kosztuje 6 euro i jest ważny także na autobusy w mieście przez kolejnych 60 minut. Bilety kupić można u kierowcy.

Duomo, czyli katedra w Bolonii (fot. ZeWrestler)

Z lotniska można się też dostać bezpośrednio do kilku miast: Ferrary, Florencji, Modeny i Sieny. Bilet do tej drugiej kosztuje przykładowo 19 euro. Dzięki tym połączeniom port lotniczy w Bolonii może być niezłą bramą do zwidzania jednego z ciekawszych zakątków Europy.