Rodos: zawsze w słońcu

0
192
Rate this post

Rodos to ciekawe połączenie zabytków przypominających o burzliwej historii, świetnych plaż i przyjemnego klimatu. Oto kilka podstawowych faktów, które o tej wyspie trzeba wiedzieć.

To dziwne, że dopiero teraz Rodos pojawiło się na naszym radarze. Na wyspie słońce świeci przez ponad 300 dni w roku, plaże są fantastyczne a zabytki intrygujące. Bliżej stąd do Azji niż do Aten, a bitwa o archipelag Dodekanez zainspirowała Alistaira MacLeana do napisania powieści Działa Nawarony. Brzmi zachęcająco. Do rzeczy zatem.

Od kolosa do Mussoliniego

Zacznijmy od zabytków. Te są imponujące. Bo chociaż Kolos z Rodos, jeden z siedmiu cudów świata antycznego, został zniszczony w czasie trzęsienia ziemi w 226 r p.n.e. to przecież wciąż jest tam wiele intrygujących rzeczy do zobaczenia.

Artykuł powstał dzięki firmie Rainbow oferującej niezapomniane wczasy na Rodos.

Za numer jeden uznać można stare miasto w Rodos, wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Jego fortyfikacje zostały wybudowane przez Joannitów. Każda z części zakonu opiekowała się innym fragmentem fortyfikacji. Stąd różne bastiony noszą nazwy angielskiego, włoskiego czy hiszpańskiego. W 1480 roku oblężenie wyspy rozpoczął sułtan Mehmed II. Przeciw 2,5 tysiąca obrońców stanęło 70 tys. żołnierzy tureckich. Joannitom udało się przetrwać aż do ostatecznego ataku w 1522 roku.

Za 6 euro obejrzeć można Pałac Wielkiego Mistrza. Ciekawostka: pałac został zniszczony przez wybuch prochu w 1856 roku i odbudowany w 1940 r. jako rezydencja dla Mussoliniego.

Najciekawszym wspomnieniem po trzystuletnim panowaniu Turków jest Meczet Sulejmana Wspaniałego. Zbudowany został dla uczczenia zwycięstwa nad Joannitami.

Kto chce dowiedzieć się więcej o historii Rodos, powinien odwiedzić muzeum archeologiczne. Wstęp kosztuje 3 euro. Przy okazji można wybrać się na przechadzkę po murach (we wtorki i soboty o 8 rano). Dopiero patrząc z wysokości można zrozumieć niezwykłość starego miasta.

Z innych miejsc warto odwiedzić

Lindos, a także kościół w Asklipio. Znaleźć w nim można fascynujące malunki, których geneza sięga czasów antycznych.

Czymś, co jest zagwozdką samą w sobie jest Dolina Motyli. Żyją w niej kolorowe ćmy, które obsiadają pnie drzew, gałęzie i liście. Rzecz dla ludzi o mocnych nerwach.

Plaże Rodos

Jedną z najpiękniejszych plaż nie tylko na Rodos jest ta w okolicy miasta Lindos. Wadą jest jej popularność.

Inną plażą wartą uwagi jest Kalithea. Kiedyś spa wybudowane przez Włochów, jest tak naprawdę zbiorem wielu mniejszych plaż. Na południe od Kalithea leży Faliraki, piaszczysta plaża z licznymi knajpami na obrzeżach.

Chętni na surfing mogą wybrać się na plażę Gennadi, około miasta Prasonisi na południu wyspy. Miejsce jest stosunkowo ciche i spokojne.

Boska kuchnia Rodos

Na świecie kuchnia grecka uważana jest za jedną z najlepszych. Pobyt na Rodos to dobra okazja, by spróbować wyśmienitych win, owoców morza i regionalnych specjałów. Na szczególną uwagę zasługuje ciasto z migdałami (revani), ciastka z miodem (kadaifi) czy prawdziwa sałatka grecka (horiatiki). Wszystkich tych specjałów warto skosztować na mieście.

Na Rodos znajdują się liczne winnice i winiarnie. Pomysłem na udane popołudnie może być wizyta w winnicy i spróbowanie różnorodnych, wyśmienitych w smaku win. A trzeba przyznać, że są one cenione na całym świecie.

Zatoka Anthony’ego Quinna

Na koniec Działa Nawarony. O czym jest film, każdy mniej więcej kojarzy. Gregory Peck i Anthony Quinn mają za zadanie zniszczyć działa blokujące przejście przez cieśninę między dwiema wyspami. Wrogiem są Niemcy, a przyjacielem Grecy.

Alistair MacLean, autor książki na podstawie której nakręcono film, wzorował się na Rodos. Tam też znajdowały się plany zdjęciowe. Skała, na której miały być umieszczone działa leży w zatoce Quinna na wschodnim wybrzeżu. Warto odwiedzić ją nie tylko ze względu na film. To po prostu piękne miejsce. Jak całe Rodos.