Sycylia: co zobaczyć, co zwiedzić

0
224
Rate this post

Komu Sycylia kojarzy się przede wszystkim z nielegalnymi organizacjami przestępczymi będzie zaskoczony. Tam naprawdę jest co oglądać. Jako przedsmak dajemy cztery miejsca z listy UNESCO.

Jest gorąca, daleka a przede wszystkim intryguje. I to nie ze względu na Michaela Corleone czy komisarza Cattaniego. Sycylia wydaje się być świetnym miejscem do odwiedzenia ze względu na swoje zabytki, przyrodę i wciągającą historię. Na początek przygody z tą wyspą warto przyjrzeć się czterem miejscom z listy UNESCO.

Valle dei Templi

Dolina Świątyń to jeden z najciekawszych przykładów architektury greckiej i to nie tylko na terenie Włoch. Powstała w czasach, gdy Sycylia była częścią tzw. Wielkiej Grecji, kolonii obejmującej także południe płw. Apenińskiego. To tam greccy osadnicy przenosili się, by handlować i szukać nowych możliwości do życia. Zabierali ze sobą swoją kulturę i architekturę.

Dolina Świątyń jest od 1997 roku na liście UNESCO. Od XIX wieku to czołowa atrakcja Sycylii, odkryta i odrestaurowana przez archeologa i księcia Domenico Lo Faso Pietrasanta.

W skład kompleksu wchodzą świątynie Hery, Concordii, Herkulesa, Zeusa Olimpijskiego, Kastora i Polluksa oraz Hefajstosa. Mamy więc wszystkich najważniejszych bohaterów podręczników do historii z każdego szczebla edukacji. W czasach swojej świetności miejsce to było centrum kulturalnym, stąd wywodził się Empedokles, przedsokratejski filozof. Dziś dolina to przede wszystkim fantastyczne świątynie, częściowo zrujnowane, częściowo zachowane.

Szczególnie ciekawa jest świątynia Konkordii, zaliczana do najważniejszych w całej greckiej cywilizacji. Z doryckimi kolumnami, perfekcyjnie zachowanym tympanonem i polichromią daje wyobrażenie o tym, czym było to miejsce 2,5 tys. lat temu.

Żeby je obejrzeć, trzeba zapłacić 10 euro (zniżkowe: 5 euro). Bilet do muzeum archeologicznego kosztuje 8 euro (7 zniżkowy). Cena biletu łączonego to 13,5 euro (7 euro). Wejściówka darmowa przysługuje młodzieży poniżej 18 roku życia i osobom powyżej 65 lat.

Dolina leży w okolicy miasteczka Agrigento na południowo-zachodnim wybrzeżu Sycylii. Do Katanii jest stąd 160 km, do Trapani 180 km. Do miasta prowadzą drogi SS115, SS189 i SS122. Jadąc samochodem trzeba wzmóc czujność w okolicy Porto Empedocle, gdzie znajduje się drogowskaz do świątyń (Valle dei Templi).

Z samego Agrigento do doliny kursują autobusy linii 1, 2 oraz 3 ruszające z tamtejszego Piazzale Rosselli. Bilet kosztuje 1,1 euro i można go kupić w kiosku. Uwaga: trzeba go skasować w kasowniku.

Villa Romana del Casale

Około stu kilometrów na wschó od Agrigento, w połowie drogi do Katanii, znajduje się mała miejscowość Piazza Armerina. 3 km za miasteczkiem jest z kolei położona Villa Romana del Casale, kolejny zabytek z listy UNESCO.

Powstała w IV wieku, była prawdopodobnie centrum sporego latyfundium. Zniszczona w czasie najazdu Wizygotów i Wandali ostatecznie została opuszczona w XII wieku, gdy wywołane trzęsieniem ziemi osuwisko ostatecznie ją zasypało. Ponownie odkryto ją w XX wieku.

Dziś można ją zwiedzać wyobrażając sobie, jak żyli ludzie ponad 1,6 tys. lat temu. Szczególnie warte uwagi są mozaiki. Wśród nich min. dziesięć panien zwanych także nieformalnie „dziewczynami w bikini”. Oprócz nich także „wielkie polowanie” przedstawiające sceny walk na lądzie i na morzu.

Żeby zwiedzić willę, trzeba zapłacić za bilet 10 euro. Za darmo wchodzą osoby do 18 roku życia i powyżej 65 roku życia. Do willi docierają autobusy zwane Villabusami startujące z Piazza Armerina. Od 9 do 11 i od 15 do 17 jeżdżą co godzinę.

Wyspy Liparyjskie

Z włoska zwane Isole Eolie są wulkanicznym archipelagiem położonym tuż obok północno-wschodniego krańca Sycylii. Łącznie jest ich siedemnaście, najbardziej znana to Stromboli (tu kończy się powieść Verne’a „Podróż do wnętrza ziemi”, to także czynny wciąż wulkan, o którym uczymy się wszyscy na lekcjach geografii), największa Lipari.

Wyspy są przykładem pozostałości po aktywności wulkanicznej. Zbudowane z bazaltów i porfirów, pokryte lawą i popiołami są albo stożkami wulkanów, jak Stromboli, albo pozostałościami po nich. Niektóre są wciąż czynnymi wulkanami, wyłaniają się z wody niczym narysowane dziecięcą ręką.

Żeby dostać się na którąś z wysp, trzeba wybrać się w rejs promem. Te wypływają z Milazzo i Mesyny na Sycylii oraz Reggio di Calabria na stałym lądzie. Większość pływa na Lipari. Z Mesyny płynie się tam 1,5 godziny, a bilet kosztuje 21 euro (dzieci: 10,6 euro). Rejs z Palermo na Stromboli jest dłuższy (ponad 5 godzin) i droższy. Kosztuje 53 euro.

Miasta Val di Noto

Oprócz starożytności Sycylia to także Barok. Na liście UNESCO znajduje się obszar Val di Noto, położony na południowo-wschodnim krańcu wyspy. To kilkanaście miast odbudowanych po trzęsieniu ziemi w 1693 roku w fantastycznym stylu włoskiego baroku.

Trzęsienie ziemi było znakomitą okazją dla architektów, którzy mogli się popisać i władców (wówczas Sycylią rządzili królowie Hiszpanii), którzy mogli pokazać swoją wielkość. Miasta i miasteczka tej części Sycylii zostały zaprojektowane w taki sposób, aby wydobyć jak najwięcej z budynków i ukształtowania terenu.

Przykładem może być Grammichele (nie na liście UNESCO) zaprojektowane na planie heksagonu, którego centrum jest rynek. Innym Caltagirone znane ze zdobionych schodów. Największymi z miast na liście UNESCO jest Katania. To z niej najlepiej zwiedzać okoliczne miejscowości. Przykładowo, do wspomnianego wcześniej Grammichele kursują stamtąd autobusy, podróż trwa 1,5 godziny. Dworzec autobusowy znajduje się tuż obok głównego dworca kolejowego.