Każdy rodzic wysyłając swoją pociechę na kolonię przede wszystkim stawia na bezpieczeństwo. Gdy jest to pierwszy wyjazd Naszego dziecka wszelkie wątpliwości i strach są jak najbardziej uzasadnione. Chcemy, aby wyjazd ten dostarczył mu niesamowitych wrażeń, a także nauczył samodzielności. Zadbajmy, aby dziecko wróciło w pełni zadowolone, a jedynymi łzami w Jego oczach były łzy szczęścia…
Planujemy kolonię.
Daj dziecku całkowitą swobodę wyboru miejsca, w którym chce spędzić swoje wakacje. Jednakże jeśli jest to Jego pierwsza kolonia, zadbaj aby miejsce docelowe nie znajdowało się zbyt daleko od domu. W razie niesprawdzenia się dziecka w tej nowej sytuacji będziemy mieli blisko, aby je odebrać.
Przy wyborze trzeba się kierować ofertami sprawdzonymi, z możliwością wcześniejszego porozmawiania z opiekunami turnusu w celu rozwiązania jakichkolwiek wątpliwości. Trzeba pytać o zapewnioną opiekę medyczną, ilość wychowawców, a także poprosić numer kontaktowy oraz dokładny adres ośrodka kolonijnego. O to samo zostaniemy poproszeni również my, w razie gdyby dziecko sprawiało problemy wychowawcze.
Ważnym aspektem jest również wiek, w którym należy wysłać dziecko na kolonię. Tego typu wyjazdy organizowane są już dla siedmio-, ośmiolatków. Jednakże musi to być decyzja całkowicie podjęta przez dziecko. Jeśli zareaguje z entuzjazmem, radością spokojnie możemy rozważyć fakt wyjazdu. Nigdy nie wysyłaj pociechy na kolonię siłą! Nie ma nic gorszego jak wyjazd pod przymusem. Dziecko może się zrazić na stałe do takich wyjazdów. Dzieci w dwunastu, trzynastu lat są już w miarę samodzielne i same proszą rodziców o możliwość takiego wyjazdu. Lubią towarzystwo w grupie i z chęcią biorą udział w koloniach.
Jak przygotować dziecko do samodzielnego wyjazdu?
Jeśli dziecko jest samodzielne, odważne, rządne nowych przygód nie będziemy mieli z tym najmniejszego problemu. Nie znaczy to jednak, że rozmowa z nim jest niepotrzebna. Koniecznie omów zasady bezpiecznej zabawy (zawsze pod opieką opiekunów, nie oddalać się od grupy), a także jak postępować w razie zaginięcia.
Mniej odważne dziecko należy przygotowywać już na kilka dni przed. Przedstawić program kolonii (np. gdy jest to obóz harcerski, wyjazd językowy), omówić zasady godnego zachowania. Koniecznie zwróć uwagę na to, jak dziecko znosiło wcześniejsze rozłąki oraz czy potrafi się odnaleźć w nowym otoczeniu, czy z łatwością nawiązuje kontakt z rówieśnikami. Przekonaj, aby w razie jakichkolwiek problemów zgłaszało się z prośbą do opiekuna kolonii.
Pakowanie walizki.
Spakowanie torby będzie kolejnym przed podróżnym zadaniem Naszej pociechy. Daj mu możliwość swobody w wyborze ubrań, gadżetów, ale trzymaj „rękę na pulsie”. Doglądaj co dziecko pakuje, czy zamierza zabrać wszystkie potrzebne rzeczy. W razie pakowania przez dziecko nieprzydatnego ekwipunku, wyjaśnij dlaczego nie ma potrzeby zabierać danej rzeczy oraz zaproponuj zabranie zamiennika, na który maluch zgodzi się bez najmniejszego wahania, a znacznie bardziej przyda mu się na kolonii. Rodzice wysyłający pociechę po raz pierwszy na kolonijny wyjazd, mają problem z pakowaniem walizki. Jednak organizatorzy kolonijni co raz częściej przy zapisywaniu dziecka na wyjazd, wręczają rodzicom kartkę z listą koniecznych do zabrania rzeczy. Co więc powinno się znaleźć w torbie kolonisty?
Ubrania i obuwie: podkoszulki i krótkie t-shirty w ilości po jednym na każdy dzień, krótkie spodenki/spódniczki, piżama, trzy ciepłe bluzy, swetry, długie spodnie w ilości dwie sztuki, skarpetki i majtki po jednych na każdy dzień kolonii oraz po trzy pary zapasowe, obuwie sportowe, sandałki, tenisówki, klapki kąpielowe, klapki pod prysznic, obuwie domowe (w przypadku przewidzianych zajęć np. Na świetlicy).
Artykuły chemiczne i inne: szczoteczka i pasta do zębów, gąbka, grzebień, mydło, szampon do włosów, ręczniki, chusteczki higieniczne i nawilżające, patyczki kosmetyczne, krem z wysokim filtrem, preparat na komary.
Gadżety: gra planszowa, karty, latarka, portmonetka do zawieszenia na szyję, telefon komórkowy – w zależności od decyzji rodziców.
Reszta wedle osobistego uznania. Kieszonkowe dziecka także leży w rękach jego rodziców. Nie warto jednak przesadzać z kwotą, gdyż pieniądze przeznaczy głównie na pamiątki i słodycze. Dobrze by było, aby wyposażyć dziecko w karteczkę z imieniem i nazwiskiem, numerem telefonu oraz adresem ośrodka kolonijnego – w razie zaginięcia.
Przygotowując pociechę na samodzielny wyjazd trzeba się zastanowić, czy my jako rodzice też jesteśmy na to gotowi. Czy zetknięcie się z rzeczywistością, iż Nasze dotąd małe dziecko wyjeżdża oto teraz bez opieki mamy i taty, nie będzie dla Nas bolesnym szokiem? Pierwsza kolonia dziecka będzie dużym wyzwaniem nie tylko dla niego, ale także dla Jego rodziców.