Ceny jedzenia w Tunezji

0
278
Rate this post

Jedzenie, produkty spożywcze to podstawowe towary, które kupuje się podczas pobytu zagranicą. Przed wyjazdem warto dowiedzieć się co nieco na temat zwyczajów sprzedaż w kraju, do którego się wybieramy, ponieważ każdy kraj ma swoje tradycje. Czasami trzeba się odpowiednio przygotować, na przykład kiedy możemy mieć do czynienia z potrzebą targowania się o niższą cenę.

Tunezja jest tym specyficznym krajem, do którego nie można wwozić ani z niego wywozić gotówki w postaci waluty tunezyjskiej – dinara – bez ograniczeń. W sklepach przyjmowane są raczej dolary i euro.

Bazary suku i targowanie się o cenę

Najbardziej popularne w Tunezji są bazary nazywane suku. Są to odpowiedniki polskich targów, które kojarzone są ze świeżością produktów i przyciągają zwolenników zdrowej, nieprzetwarzanej żywności. Z tą różnicą, że w Polsce zwykle na takich bazarkach ceny są niższe, natomiast w Tunezji często zdarza się, że są one sporo zawyżone przez samych sprzedawców. Robią to oni świadomie, aby zarobić więcej, mając jednocześnie świadomość, że klient i tak będzie się targował. Codzienny, rodzimy klient pewnie już jest do tego przyzwyczajony, ale turysta niespodziewający się takich trików, może dać się zwieść. Można rzec, że Tunezja ceny jedzenia dostosowuje do sprzedawcy.

Kilka zgromadzonych obok siebie suku tworzy większy bazar, a na nim wybór produktów spożywczych jest większy. Takie miejsca są otwarte dla klientów od godziny 9 rano do 18 wieczorem.

Alternatywnie centrum handlowe

Alternatywnie wybrać się można do centrów handlowych – minusem tych miejsc jest to, że nie zakosztujemy wówczas typowej tunezyjskiej kultury, a warto. Do centrów handlowych Tunezyjczycy chodzą częściej niż na suku, być może z wygody. Turysta musi wiedzieć, że owe centra oferują niższą jakość produktów, a i ceny również nie są uderzająco niskie – lepiej wiec targować się o świeże produkty i jednocześnie zaznać tunezyjskiej kultury niż stracić niepotrzebnie pieniądze na niskiej jakości towar.

Ceny napojów w Tunezji

Ceny napojów w Tunezji są różne w zależności od tego, o jaki rodzaj napoju chodzi. Piwo to koszt 4 dinarów, puszka coca-coli 0,5 dinara, podobnie kawa – również 0,5 dinara, sok z owoców to 2 dinary za 1 litr. Napoje alkoholowe to oczywiście koszt wyższy: wódka, likiery, whisky to koszt kilkunastu dinarów.

Napiwki jako zwyczaj

W miastach tunezyjskich na ulicach znajdziemy dużo miejsc, gdzie można usiąść, napić się kawy lub zjeść dobry obiad. Restauracje i kawiarnie proponują szeroki wachlarz dań, kaw, a także herbat, więc klient może wybierać to, co tylko zechce. W takich miejscach, restauracjach, barach, kawiarniach, dobrym zwyczajem jest pozostawienia napiwków dla pracowników. Właściwie nie różni się to wiele od zwyczajów znanych w Polsce, bo i tutaj pozostawienie napiwków kelnerowi jest mile widziane – często od tego zależy jakość obsługi.

Sprzedawcy i tak nie stracą

Tunezyjskie ceny jedzenia może i są wysokie, ale wyjeżdżając na wakacje tam, trzeba liczyć się z dodatkowymi wydatkami. Chyba że zechcemy, aby koszt był jaki najbardziej okrojony, wtedy można liczyć każdy wydatek i nie oddawać się pokusom zakupu czegoś, na co mamy ochotę, ale brakuje potrzeby kupienia tego. Ważne, żeby wyjazd był udany i9 aby sam turysta był z niego zadowolony. Sprzedawcy i tak nie stracą.