Malta: noclegi raczej w hotelach

0
54
Rate this post

Na Malcie możecie nocować w dowolnym miejscu. Pod warunkiem, że będzie to hotel w jednym z głównych miast. A dokładnie, jakie znajdziecie noclegi na Malcie? O tym w tekście.

Dla wielu osób, zwłaszcza tych, które podróżują na własną rękę, tym co może rzucić się w oczy ma Malcie jest niemal brak kempingów. A te, które są cieszą się raczej kiepską opinią. Do tego ceny są dużo wyższe niż na kontynencie.

Noclegi na Malcie: ciężko z kempingami

Co więcej, na Malcie nie można biwakować poza wyznaczonymi miejscami. Nawet na organizację grilla dla grupy liczącej więcej niż piętnaście osób trzeba mieć pozwolenie. Jeśli jednak komuś bardzo zależy na noclegach pod gołym niebem, może wybrać pole namiotowe w okolicach miejscowości Mellieha.

Za nocleg dla dwóch osób trzeba tam zapłacić 15 euro w przypadku małego i 25 euro w przypadku dużego namiotu. Kto nie ma własnego sprzętu, może wynająć namiot na miejscu. Koszt: 30 euro za noc. Warto przy tym pamiętać, że Malta jest wyspą i w większości przypadków docieramy tam samolotem. Siłą rzeczy nie zabierzemy wszystkiego, co może się przydać na kempingu.

Hotele na Malcie: poza stolicą

W przeciwieństwie do kempingów, zarówno hoteli jak i hosteli jest na Malcie pod dostatkiem. I właśnie w tym jest problem. Na początek warto zastanowić się, co wybrać: hostel, w którym teoretycznie standardy są niższe, czy hotel, gdzie powinno być wygodniej? Wybór nie jest oczywisty.

Widok na tańszą stronę zatoki (fot. AM-S)

Najpierw hotele. Valetta jest stosunkowo droga. W kwietniu, który jest dobrym miesiącem na wizytę na Malcie ze względu na pogodę i ceny, za noc w dwójce trzeba zapłacić co najmniej 300 zł (70-80 euro). Dotyczy to znanego poza wyspą i cieszącego się powodzeniem zwłaszcza wśród ludzi młodych British Hotelu, który standardem nie różni się wiele od lepszych hosteli.

Za hotel trzy lub czterogwiazdkowy trzeba dać znacznie więcej. Noclegi w Valetcie kosztują nawet 100 euro za dwójkę. To cena, jaką trzeba zapłacić za przyjemność nocowania w historycznym mieście.

Można jednak wybrać inną lokalizację. Leżąca po drugiej stronie zatoki Sliema jest znacznie tańsza. To miejscowość, która łączy się z Valettą niemal w jeden organizm. Autobusem można stamtąd zajechać do stolicy w dziesięć minut (a kogo stać, może się wybrać drogą wodną).

W Sliemie najtańsze hotele wyceniają nocleg w dwójce na 120-150 zł. Podobne ceny obowiązują w położonym dalej na północny zachód St. Julians. Taniej jest na północnym krańcu wyspy, w Quawrze czy Bugibbie. Tam jedank dominują typowe, betonowe, wakacyjne kompleksy hotelowe. Trzeba też sporo się najeździć, żeby dotrzeć do najciekawszych zabytków. Ceny? Około 100 zł za pokój dwuosobowy.

Hostele na Malcie: także mogą kosztować

A hostele? Tych najlepiej szukać w Valetcie. Wspomniany już wcześniej British Hotel to opcja dla tych, którzy mogą zapłacić nieco więcej za dość dobre warunki. W hostelu Valetta Boutique miejsce w czwórce kosztuje w kwietniu około 140 zł, a w osobnej dwójce – nieco ponad 160 zł.

Ciekawą opcją jest Palazzo Santa Ursula. Miejsce nie ma szyldu, zatem trzeba go szukać po adresie. Prowadzone przez panią Antoinette przypomina skrzyżowanie zamku z wielopokoleniowym domem i mieszkaniem hipisów. Świetna atmosfera i położenie w centrum miasta to na pewno plusy. Na minus trzeba zaliczyć niezbyt ładną łazienkę, w której często brakuje ciepłej wody i przenikającą wilgoć (to przez grube, stare mury). Ceny? Od 76 zł od osoby w dwójce.