Słowo „riła” wywodzi się z języka tureckiego i oznacza góry pełne wody. Nie przypadkiem więc nazwano tak krainę w Bułgarii.
Obszar Riły to 2629 km kwadratowych, z czego większość porośnięta jest naprawdę wiekowymi lasami obfitującymi w liczne źródła wody. Nic więc dziwnego, że Riła stanowi największy rezerwuar wody w Bułgarii. Oprócz bystrych rzek lasy tej krainy kryją w sobie ok 180 jezior, które powstały w polodowcowych dolinach i które, jeśli się już do nich dotrze, oszałamiają swoją urodą.
Do Riły turyści przybywają licznie. Nic w tym dziwnego jeśli weźmie się pod uwagę dużą ilość schronisk i bardzo dobrze oznakowane szlaki turystyczne. Ponadto spędzenie tam kilku dni wcale nie jest drogie, a wrażenia niezapomniane. Latem jest to idealne miejsce na piesze wycieczki i górskie wspinaczki, zimą natomiast turyści mają do dyspozycji świetnie przygotowane stoki narciarskie.
Kinnaur
Bujne sady i drewniana architektura. Można by powiedzieć, że są to cechy które wyróżniają Kinnaur- krainę leżącą na pograniczu Indii i Tybetu. W związku ze swoim położeniem obszar ten jest mieszanką kultur. Przeplatają się tu wpływy hinduizmu i buddyzmu. Z tego też względu jest miejscem godnym polecenia turystom, którzy szukają nie tylko rozrywki, ale także chcą poznać różnorodność otaczającego nas świata.
Stolicą Kinnauru jest Recong Peo. Jednak prawdziwą atrakcją nie jest wcale jej zwiedzanie ale możliwość przeżycia ceremonii na cześć Buddy w świątyni mnichów. Święto przyciąga całą rzeszę ludzi. Pełne jest muzyki. Grają bębny, rogi, trąby. Jest też tzw. pośrednik któremu możemy powierzyć nasze prośby, a które on z koli przekaże Buddzie. Buddyjskie góru udzieli nam zresztą na nie odpowiedzi. Jeśli posążek przechyla się w lewo prośba zostanie wysłuchana, jeśli w prawo- niestety nie.